Ostatni dzień 33 dniowych rekolekcji dla młodzieży – Wtorek 5 Stycznia 2021
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 33
Dzień 33: „Oto czynię wszystko nowe”.
Umiłowana Młodzieży, nim zakończymy to spotkanie, chciałbym w Imię Pana wezwać was do zawarcia paktu wierności z Ewangelią, który stałby się niejako echem i próbą waszego przyłączenia się do Chrystusa, co nastąpiło poprzez chrzest. On nazwał was solą ziemi. Dlatego wzywam was do udzielenia Mu odpowiedzi poprzez czyny nowego życia. Czy chcecie być wszędzie świadkami Jezusa Chrystusa? W waszych rodzinach, w waszych miejscach nauki i pracy? Czy chcecie być wierni, Jezusowi i Jego nauce w waszym życiu osobistym, w poszanowaniu waszego ciała, w przyjaźni, w narzeczeństwie? Czy chcecie być świadkami Chrystusa w szacunku dla życia ludzkiego, które jest zawsze święte, i w obronie praw osoby, będącej żywym obrazem Boga? Czy chcecie być świadkami Chrystusa w waszych zajęciach i w odpoczynku, w solidarności pracy i w sporcie? On patrzy wam w oczy, żąda od was szlachetności, oczekuje odpowiedzi, której nie powinniście odkładać do jutra. Patrzy na was może z tą samą gorącą, osobistą miłością, z jaką patrzył na młodzieńca z Ewangelii, i rzuca wam wyzwanie mogące zmienić wasze życie: „Przyjdź i chodź za Mną” (Mk 10, 21). Warto pójść za Chrystusem. On jest jedynym, który nie zdradza. Do każdego z was Jezus kieruje słowo, które powinniście rozważyć w swym sercu, potem zaś wcielić w czyn. On wzywa was i posyła. Odpowiedzcie Mu z zapałem i zdecydowaniem. Czy przyjmujecie posłannictwo, jakie wam powierza? Czy będziecie Jego świadkami i siewcami Jego słowa wśród innych młodych? Czy zobowiązujecie się do budowania na Ewangelii sprawiedliwszego, bardziej braterskiego społeczeństwa? Czy będziecie cały wasz zapał wkładać w budowę nowej cywilizacji miłości? Niechaj w tym waszym zobowiązaniu do wierności Chrystusowi towarzyszy wam Maryja, nasza Matka. Ona, młoda Dziewica z Nazaretu, odpowiedziała wielkodusznie i — poprzez przyjęcie oraz wydanie na świat Chrystusa, błogosławionego owocu Jej łona — historię ludzką zmieniła w historię zbawienia!
(Jan Paweł II, Bogota, spotkanie z młodzieżą na stadionie Nemesio Camacho, 2.07.1986 r.)
Rekolekcje dla młodzieży – Poniedziałek 4 Stycznia 2021
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 32
Dzień 32: Maryjo, moja Mamo i Królowo – chcę abyś mogła żyć, działać i kochać we mnie i przeze Mnie. Amen.
Uchwyćcie się Chrystusa, abyście w dzisiejszym świecie mogli z radością przemierzać drogę wierności Ewangelii i nie zagubili się. Uchwyćcie się także Jego i naszej Matki: Maryi Panny. Ona jest dla nas wszystkich przykładem wielkodusznej wierności w poddaniu się woli Bożej. U Jej boku będziecie mogli iść pewnie i z radością na spotkanie waszej przyszłości.
Dokładajcie zatem starań, by wzrastać w miłości, wielkodusznie przeżywając rolę, do jakiej Duch Chrystusa wzywa was w Kościele, którego jesteście żywymi członkami. Wy jesteście Kościołem, jesteście nim wszyscy. Nie mówcie nigdy o Kościele w taki sposób, jakbyście byli osobami z zewnątrz, lecz raczej jak osoby zaangażowane w Kościół. Więcej, nie mówcie nigdy do Kościoła lub o Kościele tak, jakby był on dla was kimś nieobecnym lub obojętnym lub, co gorsza, wrogim. On jest przecież Matką. Matką, bo zrodził dla was Chrystusa — Święta Matka Kościół. Matkę się kocha, a nie oskarża. Z matką się rozmawia. Do matki idzie się, by otworzyć serce, by dalej nieść z nią ciężar życia, kłopoty rodzinne. Kościół oczekuje was takich, jacy jesteście.
(Jan Paweł II, Spotkanie z młodzież Holandii, Amersfoort, 14.05.1985 r.)
Chciałbym na koniec powrócić jeszcze do kluczowych słów «tajemnicy» fatimskiej, które słusznie zyskały wielki rozgłos: Moje Niepokalane Serce zwycięży. Co to oznacza? Serce otwarte na Boga i oczyszczone przez kontemplację Boga jest silniejsze niż karabiny i oręż wszelkiego rodzaju. Fiat wypowiedziane przez Maryję, to słowo Jej serca, zmieniło bieg dziejów świata, ponieważ Ona wydała na ten świat Zbawiciela — ponieważ dzięki Jej «tak» Bóg mógł się stać człowiekiem w naszym świecie i pozostaje nim na zawsze. Szatan ma moc nad tym światem, widzimy to i nieustannie tego doświadczamy; ma moc, bo nasza wolność pozwala się wciąż odwodzić od Boga. Od kiedy jednak sam Bóg ma ludzkie serce i dzięki temu skierował wolność człowieka ku dobru, ku Bogu, wolność do czynienia zła nie ma już ostatniego słowa. Od tamtej pory nabiera mocy słowo: «Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat» (J 16, 33).
(kard. Joseph Ratzinger, III tajemnica fatimska – komentarz teologiczny)
Rekolekcje dla młodzieży – Niedziela 3 Stycznia 2021
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 31
Dzień 31: By moje serce, moja rodzina, parafia, Ojczyzna i cały świat były rzeczywistym królestwem Twojego Syna i Twoim.
Nowe życie, dar zmartwychwstałego Chrystusa, promieniuje na wszystkie dziedziny ludzkiej egzystencji: na rodzinę, szkołę i środowisko pracy, na codzienne obowiązki i odpoczynek. Życie to zaczyna się i rozkwita tu i teraz. Znakiem jego obecności i jego wzrostu jest miłość. „My wiemy — mówi święty Jan — że przeszliśmy od śmierci do życia, bo miłujemy braci” (1 J 3, 14) miłością czynną i w prawdzie. Życie rozkwita w dawaniu siebie innym, zgodnie z powołaniem każdego chrześcijanina: w posłudze kapłańskiej, w czystości konsekrowanej czy w małżeństwie; wszyscy przeto mogą solidarnie dzielić się otrzymanymi darami, przede wszystkim z biednymi i potrzebującymi. Tak więc ten, kto „narodzi się powtórnie”, będzie mógł „ujrzeć królestwo Boże” (por. J 3, 3) i uczestniczyć w tworzeniu struktur społecznych bardziej godnych człowieka, każdego człowieka, potrafi szerzyć kulturę życia i bronić jej przed wszelką groźbą śmierci.
(Jan Paweł II, Orędzie Ojca Świętego Jana Pawła II do młodzieży całego świata z okazji VIII Światowego Dnia Młodzieży, 15.08.1992 r.)
Zachęcam was, Drodzy Przyjaciele, byście odkryli swe autentyczne powołanie do współpracy w szerzeniu tego królestwa prawdy i życia, świętości i łaski, sprawiedliwości, miłości i pokoju. Jeśli naprawdę chcecie służyć swoim braciom, pozwólcie, by Chrystus królował w waszych sercach, by wam pomagał coraz lepiej rozumieć samych siebie i panować nad sobą, by was umacniał w cnotach, by was przede wszystkim napełniał swoją miłością, by was prowadził drogą, która wiedzie do stanu człowieka doskonałego. Nie bójcie się być świętymi! To właśnie jest wolność, którą Chrystus was wyzwolił (por. Ga 5, l). Wbrew złudnym i kłamliwym obietnicom mocy tego świata, ta wolność nie jest całkowitą autonomią, zerwaniem wszelkich więzów z Bogiem jako Stwórcą i Ojcem, proklamacją samowystarczalności, która sprawia, że jesteśmy bezbronni wobec własnych ograniczeń i słabości, samotni w więzieniu egoizmu, zniewoleni przez „ducha tego świata”, skazani na „niewolę zepsucia” (Rz 8, 21)
(Jan Paweł II, Homilia podczas Mszy świętej na zakończenie IV Światowego Dnia Młodzieży, Santiago de Compostela — Monte del Gozo, 20.08.1989 r.)
Rekolekcje dla młodzieży – Sobota 2 Stycznia 2021
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 30
Dzień 30: Chcę odtąd wszystko czynić z Tobą, przez Ciebie i dla Ciebie.
Praca nad sobą, o której mówię, jest jak najbardziej osobistą współpracą z Jezusem Chrystusem, na podobieństwo tej, jaka dokonała się w uczniach wybranych przez Niego, gdy zawezwał ich do swojej bliskości. Musicie myśleć o sobie w kategoriach uczniów Chrystusa. Chrystus wciąż ma uczniów, wszyscy jesteśmy Jego uczniami — jeżeli słuchamy Jego słowa, jeżeli je rozważamy, jeżeli sięgamy w głąb naszego serca, jeżeli Mu to serce otwieramy, jeżeli razem z Nim kształtujemy w sobie cierpliwie, wytrwale nowego człowieka. Nawet czasem nie zaszkodzi, jak się nad sobą zamyślisz i zmartwisz. Nawet czasem nie zaszkodzi, jak się na siebie zgniewasz. To lepsze, niż gdybyś miał lekkomyślnie przeżywać swoją młodość i gubić wielki skarb, wielki, niepowtarzalny skarb, który w sobie nosisz, którym jesteś ty sam — każdy, każda. Tego nas uczy Chrystus, tego nas uczy Chrystus o każdym z nas i dlatego wam, młodym, nie wolno stracić z Nim kontaktu, nie wolno zgubić Jego wejrzenia, bo jeśliby to się stało, przestaniecie wiedzieć, kim jesteście, przestaniecie odczuwać, jakim skarbem jest każdy z was, życie każdego z was, osobowość każdego z was — jedyna, niepowtarzalna.
(Jan Paweł II, Do młodzieży duchownej, Jasna Góra, 6.06.1979 r.)
Nie wstydźcie się odmawiać różańca sami, kiedy idziecie do szkoły, na uczelnię czy do pracy, na ulicy i w środkach komunikacji publicznej; przyzwyczajajcie się odmawiać go ze sobą, w waszych grupach, ruchach i stowarzyszeniach; nie wahajcie się proponować go w domu waszym rodzicom i rodzeństwu, gdyż on ożywia i umacnia więzy pomiędzy członkami rodziny. Ta modlitwa pomoże wam być mocnymi w wierze, stałymi w miłości i radosnymi i wytrwałymi w nadziei. Z Maryją, służebnicą Pańską, odkryjecie radość i płodność życia ukrytego. Z Nią, uczennicą Mistrza, pójdziecie za Jezusem drogami Palestyny, stając się świadkami Jego nauczania i Jego cudów. Z Nią, Matką Bolesną, będziecie towarzyszyć Jezusowi w męce i śmierci. Z Nią, Oblubienicą nadziei, przyjmiecie radosne przesłanie Paschy i nieoceniony dar Ducha Świętego.
(Jan Paweł II, Orędzie Ojca Świętego Jana Pawła II do młodych całego świata z okazji XVIII Światowego Dnia Młodzieży, 8.03.2003 r.)
Rekolekcje dla młodzieży – Piątek 1 Stycznia 2021
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 29
Dzień 29: Dla ratowania dusz braci i sióstr naszych.
Nowi ludzie łowią, łowią nowych ludzi. Tak było od początku. Nowi ludzie, apostołowie, łowili najpierw ryby, potem zostawili ryby i poszli szukać ludzi. I znajdowali ludzi, i doprowadzali ich do Chrystusa. I dziś też tak samo trzeba i zawsze tak samo trzeba było. I trzeba będzie szukać ludzi, nowych ludzi i doprowadzać ich do Chrystusa, pokazywać, że On jest Prawdą, Drogą i Życiem. Że On otwiera nam pełne perspektywy człowieczeństwa w doczesności i poza doczesnością, w różnych wymiarach życia. Uczyć się Chrystusa i uczyć innych Chrystusa — to jest właśnie ten łów.
(Jan Paweł II, Homilia podczas Mszy świętej kończącej VIII Światowy Dzień Młodzieży, Cherry Creek State Park, 15.08.1993 r.)
Nie bójcie się iść na ulice i do miejsc, gdzie gromadzą się ludzie, aby jak apostołowie głosić Chrystusa i Dobrą Nowinę zbawienia na placach miast, osiedli i wsi. Nie czas teraz wstydzić się Ewangelii (por. Rz 1, 16), ale czas głosić ją na dachach (por. Mt 10, 27). Nie lękajcie się porzucić wygodnego, ustalonego sposobu życia, aby podjąć wyzwanie głoszenia Chrystusa we współczesnej metropolii. To wy musicie „wyjść na rozstajne drogi” (por. Mt 22, 9) i zapraszać wszystkich napotkanych na ucztę, którą Bóg przygotował dla swego ludu. Strach bądź obojętność nie mogą nas powstrzymywać od głoszenia Ewangelii, bo nie ma ona być sprawą osobistą, prywatną. Trzeba ją umieścić na świeczniku, aby ludzie widzieli jej światło i chwalili naszego niebieskiego Ojca (por. Mt 5, 15-16).
(Jan Paweł II, Spotkanie z młodzieżą pod Pałacem Arcybiskupów Krakowskich, 22.06.1983 r.)
Każdemu nowemu pokoleniu potrzebni są nowi apostołowie. Macie tu do spełnienia szczególną misję. Wy, młodzi, jesteście pierwszymi apostołami i ewangelizatorami młodzieży, która dziś stoi w obliczu tak wielu niepokojących wyzwań i zagrożeń. Do was przede wszystkim należy apostolstwo w miejscach nauki, pracy i rozrywki, i nikt nie może was w tym zastąpić. Wielu waszych rówieśników nie zna Chrystusa wcale albo zna Go niedostatecznie. Nie wolno wam zatem zachować milczenia i obojętności! Musicie być odważni i mówić o Chrystusie, dawać świadectwo swojej wiary poprzez życie zgodne z duchem Ewangelii. Święty Paweł mówi: „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!” (1 Kor 9, 16). Zaprawdę, ewangeliczne żniwo jest wielkie i potrzeba wielu robotników. Chrystus wam ufa i liczy na waszą współpracę. Z okazji Dnia Młodzieży proszę was, abyście odnowili swoje zaangażowanie apostolskie. Chrystus was potrzebuje! Odpowiedzcie na Jego wezwanie z odwagą i zapałem waszej młodości.
(Jan Paweł II, Orędzie Ojca Świętego Jana Pawła II na IV Światowy Dzień Młodzieży, 27.11.1988 r.)
Rekolekcje dla młodzieży – Czwartek 31 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 28
Dzień 28: Z miłości ku Tobie Maryjo.
Jestem bardzo w rękach Bożych – zawartość owego „totus Tuus” (cały Twój) otwarła się niejako w nowym miejscu. Gdy jakakolwiek sprawa „moja” staje się w ten sposób własnością Maryi, można się jej podejmować, choćby nawet zawierała w sobie ryzyko (chociaż nie wolno szarżować: po ludzku, tj. od strony człowieka, musi ona także być rzetelnie opracowana). Od pewnego jednakże miejsca trzeba opuszczać rachuby ludzkie i jakoś chwytać Boże wymiary każdej trudnej sprawy.
(Karol Wojtyła, Jestem bardzo w rękach Bożych. Notatki osobiste 1962-2003)
Ilekroć wchodzi do twego pokoju kobieta, zawsze wstań, chociaż byłbyś najbardziej zajęty. (…). Pamiętaj, że przypomina ci ona Służebnicę Pańską, na imię której Kościół wstaje. Pamiętaj, że w ten sposób płacisz dług czci twojej Niepokalanej Matce, która ściślej jest związana z tą niewiastą niż ty. W ten sposób płacisz dług wobec twej rodzonej Matki, która ci usłużyła własną krwią i ciałem… Wstań i nie ociągaj się, pokonaj twą męską wyniosłość i władztwo… Wstań nawet gdyby weszła najbiedniejsza z Magdalen… Dopiero wtedy będziesz naśladować Twego Mistrza, który wstał z Tronu po prawicy Ojca, aby zastąpić do Służebnicy Pańskiej… (…) Wstań, bez zwłoki, dobrze ci to zrobi.
(kard. Stefan Wyszyński, Zapiski więzienne)
Rekolekcje dla młodzieży – Środa 30 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 27
Dzień 27: Dla radości i chwały Ducha Świętego.
Kluczowym słowem w nauczaniu Jezusa jest słowo oznaczające zapowiedź radości: „Błogosławieni…” Ludzie są stworzeni do radości. Słuszne jest zatem wasze pragnienie szczęścia. Chrystus ma odpowiedź na to wasze pragnienie. Ale prosi was, abyście mu zaufali. Prawdziwa radość jest zwycięstwem, czymś, czego nie sposób osiągnąć bez długiej i trudnej walki. Chrystus zna tajemnicę tego zwycięstwa.
(Jan Paweł II, Przemówienie na rozpoczęcie obchodów XVII Światowego Dnia Młodzieży, Toronto — Centrum Wystawowe, 15.07.2002 r.)
Z Maryją, służebnicą Pańską, odkryjecie radość i płodność życia ukrytego. Z Nią, uczennicą Mistrza, pójdziecie za Jezusem drogami Palestyny, stając się świadkami Jego nauczania i Jego cudów. Z Nią, Matką Bolesną, będziecie towarzyszyć Jezusowi w męce i śmierci. Z Nią, Oblubienicą nadziei, przyjmiecie radosne przesłanie Paschy i nieoceniony dar Ducha Świętego. Nikt poza Chrystusem nie może dać wam prawdziwego szczęścia. Naśladując przykład Maryi, umiejcie powiedzieć Mu wasze bezwarunkowe „tak”. Niech nie będzie w waszym życiu miejsca na egoizm i lenistwo. Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek potrzeba, abyście byli „stróżami poranka”, którzy obwieszczają światło światu i nową wiosnę Ewangelii, której zalążki już są widoczne. Ludzkość ma naglącą potrzebę świadectwa młodych wolnych i odważnych, którzy ośmielą się pójść pod prąd i głosić z mocą i entuzjazmem własną wiarę w Boga, Pana i Zbawcę.
(Jan Paweł II, Orędzie Ojca Świętego Jana Pawła II do młodych całego świata z okazji XVIII Światowego Dnia Młodzieży, 8.03.2003 r.)
Rekolekcje dla młodzieży – Wtorek 29 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 26
Dzień 26: Dla spełnienia pragnień Jezusa.
Poprzez kontakt z Jezusem w modlitwie, zyskujecie sens posłannictwa, którego nic nie może przyćmiewać. Potwierdza się modlitwa nadaje sens wasza chrześcijańska tożsamość, a sens waszego życia jest na zawsze związany ze zbawczym posłannictwem Chrystusa. Przez modlitwę zobowiązania płynące z sakramentu chrztu i bierzmowania stają się dla was pilną potrzebą. Uświadamiacie sobie, że jesteście powołani do szerzenia Chrystusowego posłannictwa zbawienia. W jedności z Chrystusem, w modlitwie, odkrywacie coraz pełniej potrzeby waszych braci i sióstr. Bardziej doceniacie ból i cierpienie, które obarczają serca niezliczonych ludzi. Przez modlitwę, szczególnie przyjmując Jezusa w komunii, zrozumiecie tak wiele spraw tego świata, jego stosunku do Niego i będziecie w stanie dokładnie odczytywać, jakie rzeczywistości należy tłumaczyć jako „znaki czasu”. Przede wszystkim będziecie mieli coś do ofiarowania tym, którzy przyjdą do was w potrzebie. Przez modlitwę posiądziecie Chrystusa i będziecie zdolni do przekazywania Go innym. A to jest największy wkład, jaki możecie wnieść swoim życiem: przekazać Chrystusa światu.
(Jan Paweł II, Do młodzieży walijskiej, 2.06.1982 r.)
Wy też postanowiliście iść za Jezusem, Synem Bożym. Ileż razy Matka oddawała nas z miłością swojemu Synowi! Maryja i Jezus! Błogosławiona Dziewica z miłością spogląda na was z nieba i strzeże was na krętych ścieżkach życia. Matko odkupionej ludzkości, wzorze miłości, wyrzeczenia i służby, spraw, aby dzieci Twoje, które teraz wzywają Cię jako Matkę, po zakończeniu ziemskiej wędrówki były godne przebywać z Tobą w królestwie Życia! Coraz pilniej wszędzie, nawet w najodleglejszych częściach świata, potrzeba dziś świadków, młodych świadków Ewangelii, nie lękających się przeszkód i przeciwności, umiejących realizować w życiu to wszystko, czego wymaga wiara, wpatrzonych w cel, którym jest osobiste uświęcenie i praktykowanie braterskiej miłości.
(Jan Paweł II, Rozważanie przed modlitwą Anioł Pański, Santiago de Compostela — Monte del Goz, 20.08.1989 r.)
Rekolekcje dla młodzieży – Poniedziałek 28 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 25
Dzień 25: Dla wypełnienia Woli Ojca.
Wszyscy, którzy z uwagą czytają Ewangelię, muszą zauważyć, iż Jezus żyje i działa w jednym zasadniczym odniesieniu: do Ojca. Do Niego zwraca się często w pełnym synowskiej miłości słowie „Abba”; wypowiada je również w czasie modlitwy w Ogrójcu. Kiedy uczniowie proszą, aby nauczył ich modlić się, uczy ich modlitwy „Ojcze nasz”. Po Zmartwychwstaniu, kiedy odchodzi z ziemi, jakby raz jeszcze nawiązuje do tej modlitwy, bo mówi: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, Boga mego i Boga waszego” (J 20,17). Tak więc Bóg, który objawił siebie ostatecznie przez Syna (por. Hbr 1,2), objawił się w pełni tajemnicy swojego ojcostwa. I tylko Syn mógł objawić tę pełnię tajemnicy, bo „tylko Syn zna Ojca”. „Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył” (J 1,18).
(Jan Paweł II, Audiencja Generalna, 23.10.1985 r.)
Maryja nie chce skupiać uwagi na sobie. Żyła na ziemi wpatrzona w Jezusa i Ojca niebieskiego. Jej najgłębszym pragnieniem jest skierować wzrok wszystkich ludzi w tym samym kierunku. Pragnie, by wszyscy patrzyli z wiarą i nadzieją na posłanego nam przez Ojca Zbawiciela. Była wzorem postawy wiary i nadziei zwłaszcza wtedy, kiedy w trudnych chwilach męki Syna zachowała w swym sercu całkowitą wiarę w Niego i Ojca. Podczas gdy wiara uczniów, wstrząśniętych owymi wydarzeniami, była głęboko zachwiana, Maryja mimo swego cierpienia pozostała niezachwiana w pewności, że urzeczywistni się zapowiedź Jezusa: «Syn Człowieczy (…) trzeciego dnia zmartwychwstanie» (Mt 17, 22-23). Ta pewność nie opuściła Jej nawet wtedy, gdy trzymała w ramionach martwe ciało ukrzyżowanego Syna.Tym spojrzeniem wiary i nadziei Maryja zachęca Kościół i wierzących, by wypełniali zawsze wolę Ojca objawioną przez Chrystusa. Nasza świętość polega na tym, byśmy czynili wszystko, co nam mówi Ojciec. Oto wartość życia Maryi: spełnianie woli Bożej.
(Jan Paweł II, Audiencja Generalna, 12.01.2000 r.)
Rekolekcje dla młodzieży – Niedziela 27 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 24
Dzień 24: Pozostawiam Ci całkowite i zupełnie prawo do rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy.
Chrystus jest Nauczycielem w całym tego słowa znaczeniu, jest objawiającym i samym Objawieniem. Nie chodzi jedynie o nauczenie się tego, co głosił, ale o 'nauczenie się Jego samego’. Jakaż nauczycielka byłaby w tym bieglejsza niż Maryja? Jeśli ze strony Boga to Duch Święty jest wewnętrznym Nauczycielem, który prowadzi nas do pełnej prawdy o Chrystusie, wśród istot stworzonych nikt lepiej od Niej nie zna Chrystusa; nikt nie może, tak jak Matka, wprowadzić nas w głęboką znajomość Jego misterium. Pierwszy ze 'znaków’, jakie uczynił Jezus —przemienienie wody w wino na weselu w Kanie — ukazuje nam Maryję właśnie w roli Nauczycielki, gdy zachęca sługi do wykonania poleceń Chrystusa (por. J 2, 5). Możemy sobie wyobrazić, że taką rolę spełniała Ona wobec uczniów po wniebowstąpieniu Jezusa, gdy pozostała z nimi oczekując na Ducha Świętego i umacniała ich w pierwszej misji. Przechodzić z Maryją przez sceny różańca to jakby być w 'szkole’ Maryi, by czytać Chrystusa, by wnikać w Jego tajemnice, by zrozumieć Jego przesłanie. Szkoła Maryi okazuje się tym skuteczniejsza, jeśli pomyśleć, że prowadzi ją Ta, która uzyskuje dla nas w obfitości dary Ducha Świętego, a zarazem daje nam przykład owej « pielgrzymki wiary », w której jest niezrównaną Mistrzynią. Wobec każdej tajemnicy swego Syna zachęca nas Ona, jak to było przy zwiastowaniu, do zadawania z pokorą pytań, które otwierają na światło, by na koniec okazać zawsze posłuszeństwo wiary: « Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa » (Łk1, 38).
(Jan Paweł II, List apostolski Rosarium Virginis Mariae)
Rekolekcje dla młodzieży – Sobota 26 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 23
Dzień 23: Oddaję Ci moją duszę i moje serce.
Młodzieży, nie ulegaj tej rozpowszechnionej, fałszywej moralności. Nie zagłuszaj swojego sumienia! „Sumienie jest najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem” (Gaudium et spes, 16). „W głębi sumienia człowiek odkrywa prawo, którego sam sobie nie nakłada, lecz któremu winien być posłuszny” (tamże). To prawo nie jest zewnętrznym prawem ludzkim, ale głosem Boga, który wzywa nas, byśmy wyrwali się z niewoli złych pragnień i grzechu, i pobudza do poszukiwania tego, co dobre i prawdziwe. Jedynie słuchając głosu Boga w głębi własnej duszy i działając zgodnie z Jego wskazaniami, zdobędziecie upragnioną wolność. Jak powiedział Jezus, tylko „prawda was wyzwoli” (J 8, 32). Prawda zaś nie jest owocem indywidualnej wyobraźni. Bóg dał wam rozum, byście poznali prawdę, i wolę, byście czynili to, co moralnie dobre. Dał wam światło sumienia, byście się nim kierowali w wyborach moralnych, byście miłowali dobro i unikali zła. Prawda moralna jest obiektywna, a prawidłowo ukształtowane sumienie potrafi ją rozpoznać.
(Jan Paweł II, Rozważanie podczas czuwania modlitewnego, Cherry Creek State Park, 14.08.1993 r.)
Wasza przyszłość, bezpieczna i pomyślna, taka, jakiej pragniecie, nie będzie mogła się zrealizować bez was, bez waszej odpowiedzialnej współpracy. Sami jesteście ostatecznie — w wymiarze ludzkim — prawdziwymi i głównie odpowiedzialnymi twórcami swej przyszłości. […] Nie jesteście sami, ponieważ Bóg, nasz Ojciec i Przyjaciel, bierze sobie do serca bardziej i z większą miłością, niż to sobie możecie wyobrazić, wasz osobisty los. On, obecny w nas dzięki łasce otrzymanej przez chrzest, miłuje nas wiernie także wtedy, gdy grzeszymy, i nigdy, w żadnej okoliczności nas nie opuszcza. Dlatego przyszłość; kształtowanie własnej przyszłości z bezgranicznym zaufaniem zwróćcie się w modlitwie do Tego, który jest obok was, w was, i ze szczególną pobożnością oddajcie się Matce Bożej. Ona z matczyną czułością i troskliwością chce wam towarzyszyć i podtrzymywać was na każdym kroku w waszej drodze.
(Jan Paweł II, Spotkanie z młodzieżą, Tokio, 24.02.1981 r.)
Rekolekcje dla młodzieży – Piątek 25 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 22
Dzień 22: Oddaję Ci całą moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.
Chciałbym, abyście zdali sobie sprawę z niebywałej i ukrytej siły, jaka zawiera się w młodości, siły, jaka może zaowocować w waszym pracowitym jutrze. Czasem jesteśmy lampami bez światła, lampami, które nie świecą, których możliwości nie zostały zrealizowane. Przyszedłem, aby zapalić w waszych sercach ten płomień, który mogły zgasić przeżyte rozczarowania i niespełnione nadzieje. Każdemu z was chcę powiedzieć, że jest zdolny do dobra, do uczciwości, do pracowitości; każdy z was nosi w sobie te zdolności rzeczywiście i głęboko, choćby nawet istnienia ich nie podejrzewał. Być może, że ciężkie doświadczenia zdolności te w was jeszcze bardziej rozwinęły.
Wasza przyszłość, bezpieczna i pomyślna, taka, jakiej pragniecie, nie będzie mogła się zrealizować bez was, bez waszej odpowiedzialnej współpracy. Sami jesteście ostatecznie — w wymiarze ludzkim — prawdziwymi i głównie odpowiedzialnymi twórcami swej przyszłości. […] Nie jesteście sami, ponieważ Bóg, nasz Ojciec i Przyjaciel, bierze sobie do serca bardziej i z większą miłością, niż to sobie możecie wyobrazić, wasz osobisty los. On, obecny w nas dzięki łasce otrzymanej przez chrzest, miłuje nas wiernie także wtedy, gdy grzeszymy, i nigdy, w żadnej okoliczności nas nie opuszcza. Dlatego
przyszłość; kształtowanie własnej przyszłości z bezgranicznym zaufaniem zwróćcie się w modlitwie do Tego, który jest obok was, w was, i ze szczególną pobożnością oddajcie się Matce Bożej. Ona z matczyną czułością i troskliwością chce wam towarzyszyć i podtrzymywać was na każdym kroku w waszej drodze.
(Jan Paweł II, Do nieletnich oczekujących na wyrok, 6.01.1980 r. )
Rekolekcje dla młodzieży – Czwartek 24 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 21
Dzień 21: Oddaję Ci całe moje życie i moją działalność.
Skoro Bóg wymaga całkowitej wierności, to znaczy, że jest ona możliwa. Jeśli Jezus uczynił z niej sakrament, na podobieństwo swojej nierozerwalnej miłości do Kościoła, znaczy to, że łaski Bożej nigdy nie zabraknie. Akt, który jednoczy mężczyznę i kobietę w jedno ciało, jest tak wielki i mocny, iż wyraża całkowity związek dwóch osób; traci swój sens poza tym związkiem zapieczętowanym w sakramencie. Tak, jak nie można żyć tylko na próbę, jak nie można umrzeć na próbę, nie można kochać prawdziwie tylko na próbę. Znaczyłoby to pomylenie doświadczenia niedojrzałej radości z darem z siebie w miłości wyraźnie przyjętej na zawsze. Problem polega na przygotowaniu się do daru z siebie na poziomie serca i woli.
(Jan Paweł II, Spotkanie z młodzieżą, Strasburg, 8.10.1988 r.)
Człowiek, zwłaszcza młody, musi być silniejszy od warunków? Żadne warunki nie potrafią go wytrącić, on potrafi się przez te warunki przebić, jak to napisał jeden ze znakomitych duszpasterzy akademickich w Polsce, który był tutaj w Krakowie, u dominikanów, ojciec Tomasz Pawłowski. Napisał: „Siła przebicia”. Wiem, że ta „siła przebicia” bywa czasem rozumiana jako, powiedzmy, talent kombinowania, ale jest taka siła przebicia, która tkwi w człowieku i wynika z jego wartości, i wobec której wszyscy muszą zamilknąć. Jest taka siła, taka siła przebicia! I ja myślę, że już — ogólnie biorąc — jest klimat po temu, żeby ta siła przebicia, ten rodzaj siły przebicia przynosił skutki. Powiem jeszcze więcej, w tym rodzaju siły przebicia każdy z was musi być twórczy i musicie być wszyscy razem solidarni!
(Jan Paweł II, Słowo do młodzieży zgromadzonej przed Pałacem Arcybiskupim w Krakowie, 10.06.1987 r.)
Rekolekcje dla młodzieży – Środa 23 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 20
Dzień 20: Oddaję Ci moją wolę.
Być młodym, znaczy umieć docenić szczodrość. To znaczy poszukiwać drogi życia, które warto przeżyć. Być młodym, znaczy kochać prawdę, sprawiedliwość, wolność, pokój, piękno i dobroć. Być młodym, znaczy żyć zachłannie, ale żyć radośnie, z sensem: żyć życiem godnym człowieka. Być młodym, znaczy mieć dużo ideałów i nadziei. Znaczy to również doświadczać samotności i lękać się, że najcenniejsze nadzieje mogą się nie spełnić. I im bardziej kochacie życie, tym większa jest wasza nadzieja, tym większy bywa wasz lęk. Ponieważ stawka w tej grze jest zbyt wysoka, by można ją było utracić: jedno życie, które dał wam Bóg, a którego nikt inny nie może za was przeżyć. Być młodym chrześcijaninem, znaczy to wszystko i jeszcze więcej: znaczy żyć w Chrystusie.
(Jan Paweł II, Przemówienie na spotkaniu z młodzieżą, Saul, 6.05.1984 r.)
Chrystus jest człowiekiem doskonałym, który odnawia w nas podobieństwo do Boga, zniszczone przez grzech pierworodny. Paradoksem naszej wolności jest fakt, że dostępujemy jej, pozwalając, by Chrystus oswobodził nas z prawa grzechu i śmierci. To właśnie On, umarły i zmartwychwstały, otwiera przed nami nieskończoną przestrzeń wolności. On właśnie sprawia, że możemy uwolnić się od zamykającej nas w nas samych pożądliwości, i pragnąc tego, co niesie radość, „człowieka nowego, stworzonego według Boga” (Ef 4, 24), którym stajemy się przez chrzest.
(Jan Paweł II, Spotkanie z młodzież, Opactwo Echternach, 16.05.1985 r.)
Każdy człowiek zostaje powołany przez Boga, aby do Niego przylgnął w pełni wolności, całym swoim życiem, które jest pielgrzymką do ziemi obiecanej, do wiecznego szczęścia w niebie. Jest to powołanie do miłości, ponieważ miłość stanowi paszport, dzięki któremu człowiek dostaje się do tego królestwa, które Ojciec niebieski przygotował dla swoich wybranych od założenia świata.
(Jan Paweł II, Do młodzieży holenderskiej, 23.07.1984 r.)
Rekolekcje dla młodzieży – Wtorek 22 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 19
Dzień 19: Oddaję Ci moją pamięć i mój rozum, wszystkie moje myśli i pragnienia.
Każdego dnia środki społecznego przekazu i postępowanie ludzi, wśród których żyjecie, przedstawiają określone wzorce życia. Bardzo często pokazują one egoizm wygrywający z wielkodusznością. Dzisiaj zapraszam was do spojrzenia na inny model życia, taki, który może w pełni zadowolić wasze pragnienia dotyczące jego sensu. Osobą, którą raz jeszcze przedstawiam młodzieży świata, jest Jezus, o którym mówimy. Chociaż jest On Synem Bożym, jest również Synem Maryi i doskonale uczestniczy w ludzkiej naturze. Jezus doświadczał radości i cierpienia, głodu i bólu; znał piękno natury i słodycz przyjaźni. Zawsze pozostaje autentycznym obrazem tego, co znaczy być człowiekiem. Jest On Jezusem z Nazaretu i możemy Go poznawać z kart Ewangelii. Został skazany na śmierć za dzielenie swego losu z biednym i wyzyskiwanym, za przyjście po to, aby służyć, a nie by Mu służono. Ale Bóg, Jego Ojciec, wskrzesił Go ze śmierci do życia. Dzięki swojemu Duchowi Świętemu pozostaje wśród nas i z nami. Jest On źródłem mocy w codziennej walce o ulepszanie naszego świata. Taka jest nasza chrześcijańska wiara. Z Jego pomocą możemy wypełnić program, który On nam zostawił. Prosty, ale wszystko ogarniający: „abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem” (J 15, 12).
(Jan Paweł II, Nowa Fundlandia, spotkanie z młodymi na Memorial University, 12.09.1984 r.).
W świecie, jakim on jest i z którego nie wolno wam uciec, uczcie się coraz bardziej zastanawiać, myśleć! Wasze studia powinny być uprzywilejowanym momentem praktykowania w życiu umysłowym. Demaskujcie slogany, fałszywe wartości, złudzenia, drogi bez wyjścia! Życzę wam ducha skupienia, uwewnętrznienia. Każdy i każda z was winien, na swym poziomie, popierać pierwszeństwo ducha, a nawet przyczyniać się do rozsyłania tego, co ma wartości wieczne bardziej niż wartości przyszłości. Żyjąc w ten sposób, wierzący czy niewierzący, jesteście całkiem blisko Boga. Bóg jest Duchem!
(Jan Paweł II, Orędzie do francuskiej młodzieży, 1.06.1980 r.).
Rekolekcje dla młodzieży – Poniedziałek 21 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 18
Dzień 18: Oddaję Ci całkowicie moje ciało.
Człowiek jest bytem cielesnym. To tak proste stwierdzenie jest punktem wyjścia wielu wniosków. Choć aż tak materialne, ciało nie jest przedmiotem wśród innych przedmiotów. Jest ono najpierw kimś w tym sensie, iż jest manifestacją osoby, środkiem obecności dla innych, środkiem porozumienia, bardzo urozmaiconym środkiem wyrazu. Ciało jest słowem, mową. Jakiż cud i jakie ryzyko jednocześnie! Chłopcy, dziewczęta, szanujcie się, swe ciało i ciała innych! Niech wasze ciało służy waszemu głębokiemu ja! Niech wasze gesty, spojrzenie będą zawsze odbiciem waszej duszy! Uwielbienie ciała? Nie, nigdy! Pogarda ciała? Tym bardziej. Opanowanie ciała! Przemienienie ciała!
(Jan Paweł II, Orędzie do francuskiej młodzieży, 1.06.1980 r.)
Życie ludzkie jest piękne, jest pociągające, ponieważ człowiek przedstawia sam przez się zadanie, obowiązek, ponieważ powinniśmy uczyć się, jak wejść w posiadanie naszej natury, naszego ciała, jak budować nasze „ja”, jak posiadać siebie samych. Ale nie posiadać egoistycznie, posiadać siebie dla siebie samych. Posiadać zawsze, by z naszego „ja”, z siebie samych móc uczynić dar dla drugich, by być człowiekiem dla drugich, dla najbliższych i dla najdalszych, szczególnie dla tych najbliższych, a potem dla najdalszych i potem dla wszystkich. Powinniśmy być możliwie darem dla wszystkich innych, dla każdego człowieka, który nas oczekuje. I tak wypełnia się nasze ludzkie powołanie, znajdujemy sens naszej ludzkiej egzystencji i radość.
(Jan Paweł II, Do młodzieży z włoskiego ośrodka solidarności CEIS, 22.08.1982 r.)
Rekolekcje dla młodzieży – niedziela 20 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 17
Dzień 17: Poświęcam się całkowicie Twojemu Niepokalanemu Sercu.
Kiedy Jezus powiedział na krzyżu: „Niewiasto, oto syn twój” (J 19,26), na nowy sposób otworzył serce swej Matki, Niepokalane Serce, i ukazał mu nowe wymiary i obszary miłości, do których została wezwana w Duchu Świętym przez moc ofiary krzyża. Troska Matki Zbawiciela jest troską o dzieło zbawienia: o dzieło Jej Syna. Jest to troska o zbawienie, o wieczne zbawienie wszystkich.
Największą przeszkodą w drodze człowieka do Boga jest grzech, trwanie w grzechu, a w końcu wyparcie się Boga. Świadome wyrzucenie Boga ze świata ludzkiej myśli. Oderwanie od Niego całej ziemskiej aktywności człowieka. Odrzucenie Boga przez człowieka. W rzeczywistości wieczne zbawienie człowieka znajduje się tylko w Bogu. Odrzucenie Boga przez człowieka, jeśli jest zdecydowane, prowadzi logicznie do odrzucenia człowieka przez Boga (por.Mt 7,23; 10,33), do potępienia.
Czy Matka, która całą miłością, jaką budzi w Niej Duch Święty, pragnie zbawienia każdego, może milczeć w obliczu kwestionowania samej podstawy ich zbawienia? Nie, nie może. Tak więc, ponieważ orędzie Matki Boskiej Fatimskiej jest orędziem macierzyńskim, jest ono silne i jednoznaczne. Brzmi poważnie. Brzmi jak mowa Jana Chrzciciela na brzegu Jordanu. Nawołuje do pokuty. Ostrzega. Wzywa do modlitwy. Poleca różaniec. Orędzie jest skierowane do każdego człowieka. Miłość Matki Zbawiciela dosięga każdego miejsca, które dotknęło dzieło zbawienia. Jej troska rozciąga się na każdą jednostkę naszych czasów, na wszystkie społeczeństwa, narody i ludy.
Chrystus powiedział na krzyżu: „Niewiasto, oto syn twój!”. Tymi słowami otworzył On nową drogę do serca swej Matki. Chwilę później rzymski żołnierz przebił włócznią bok Ukrzyżowanego. Przebite serce stało się znakiem odkupienia, wyjednanego przez śmierć Baranka Bożego. Niepokalane Serce Maryi, otwarte słowami: „Niewiasto, oto syn twój!”, jest duchowo zjednoczone z sercem Jej Syna, otwartym włócznią żołnierza. Serce Maryi zostało otwarte przez tę samą miłość do człowieka i do całego świata, którą Chrystus umiłował człowieka i świat, oddając się za nich na krzyży, aż Jego sercu zadała cios włócznia żołnierza. Poświęcenie świata Niepokalanemu Sercu Maryi oznacza przybliżenie się, przez wstawiennictwo Matki, do źródła życia wytryskającego z Golgoty. Źródło to nieprzerwanie wylewa odkupienie i łaskę.
(Jan Paweł II, Homilia w Sanktuarium w Fatimie,
Rekolekcje dla młodzieży – sobota 19 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 16
Dzień 16: W zjednoczeniu z Sercem Jezusa i mocą Jego miłości.
Serce Zbawiciela zachęca, aby zwrócić się ku miłości Ojca, który jest źródłem wszelkiej prawdziwej miłości: «W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy» (1 J 4, 10). Od Ojca, bogatego w miłosierdzie i współczucie, Jezus nieustannie otrzymuje miłość, którą obdarza ludzi (por. Ef 2, 4; Jk 5, 11). W Jego Sercu objawia się zwłaszcza wielkoduszność Boga wobec grzesznika. W odpowiedzi na grzech Bóg nie umniejsza swojej miłości, ale rozszerza ją w geście miłosierdzia, który przeradza się w inicjatywę odkupienia.
(Jan Paweł II, Orędzie Jana Pawła II na stulecie poświęcenia ludzkości Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, 11.06.1999)
Ten, kto zbliża się do Jezusa z sercem wolnym od uprzedzeń, może docierać do wiary dosyć łatwo, gdyż to sam Jezus jest tym, który pierwszy spogląda na niego z miłością. Najbardziej wzniosły aspekt godności człowieka tkwi właśnie w jego powołaniu do jednoczenia się z Bogiem poprzez tę głęboką wymianę spojrzeń, która przemienia życie. Aby ujrzeć Jezusa, należy przede wszystkim pozwolić, aby to On na nas patrzył! Pragnienie ujrzenia Boga zamieszkuje w sercu każdego mężczyzny i każdej kobiety. Drodzy Młodzi, aby rosło w was pragnienie zobaczenia Światła, rozsmakowania się w blasku Prawdy, pozwólcie, by Jezus spoglądał w wasze oczy. Czy jesteśmy tego świadomi, czy nie, Bóg stworzył nas, ponieważ nas kocha oraz abyśmy i my Jego kochali. Oto przyczyna nieodpartej tęsknoty za Bogiem, którą człowiek niesie w sercu: „Szukam, o Panie, Twojego oblicza; swego oblicza nie zakrywaj przede mną” (Ps 27, 8). To Oblicze — wiemy to — Bóg objawił nam w Jezusie Chrystusie.
(Jan Paweł II, Orędzie Ojca Świętego Jana Pawła II do młodych całego świata z okazji XIX Światowego Dnia Młodzieży, 22.02.2004 r.)
Rekolekcje dla młodzieży – piątek 18 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 15
Dzień 15: Uznając testament z Krzyża: „Oto Matka twoja” – przyjmuję dziś Ciebie Maryjo za moją Matkę i Królową.
Wznoście częściej oczy ku Jezusowi Chrystusowi! Jest On człowiekiem, który kochał najbardziej, najświadomiej, najdobrowolniej, najbardziej darmo! Rozważcie testament Chrystusa: „Nie ma większego świadectwa miłości, niż oddać swe życie za tych, których się kocha”. Kontemplujcie Człowieka — Boga, człowieka o przebitym sercu! Nie bójcie się! Jezus nie przybył, aby potępić miłość, lecz aby wyzwolić miłość z jej dwuznaczności, z jej fałszywego obrazu. To On wzruszył serce Samarytanki, Zacheusza, On sprawia dziś na całym świecie podobne nawrócenie. Wydaje mi się, że tego wieczoru Chrystus szepce każdemu i każdej z was: „Daj mi twe serce!… Oczyszczę je, wzmocnię je, zwrócę je ku tym, którzy go potrzebują: do twej rodziny, do twej szkolnej czy uniwersyteckiej wspólnoty, do twego środowiska, do niekochanych, do cudzoziemców mieszkających na ziemi francuskiej, do mieszkańców całego świata, którzy nie mają z czego żyć i rozwijać się, do mniejszych spośród ludzi. Miłość wymaga uczestnictwa!”
(Jan Paweł II, Orędzie do francuskiej młodzieży, 1.06.1980 r.)
Przez Boże macierzyństwo Maryja w pełni otwarła swe serce na Chrystusa, a w Nim na całą ludzkość. Jej całkowite poświęcenie się dziełu Syna ujawnia się przede wszystkim przez udział w Jego ofierze. Zgodnie ze świadectwem Jana Matka Jezusa «stała obok krzyża» (por. J 19, 25), co znaczy, że zjednoczyła się z wszystkimi cierpieniami, jakie nękały Jezusa. Miała udział w Jego wielkodusznej ofierze za zbawienie świata. To uczestnictwo w ofierze Chrystusa stało się źródłem nowego macierzyństwa Maryi. Ta, która cierpiała za wszystkich ludzi, stała się Matką wszystkich ludzi. Sam Jezus ogłosił to nowe macierzyństwo, gdy powiedział do Maryi z wysokości krzyża: «Niewiasto, oto syn Twój» (J 19, 26). W ten sposób Maryja stała się Matką umiłowanego Syna, a w zamyśle Jezusa — Matką każdego ucznia, każdego chrześcijanina. To powszechne macierzyństwo Maryi, które ma się przyczyniać do wzrostu życia w Duchu, jest najwspanialszym darem ukrzyżowanego Chrystusa dla ludzkości. Do umiłowanego ucznia Jezus powiedział: «Oto matka twoja» i od tej chwili ów uczeń «wziął Ją do siebie» (J 19, 27), co można lepiej wyrazić słowami: «przyjął Ją do swojej majętności» — jako jeden z cennych darów pozostawionych mu przez ukrzyżowanego Mistrza. Słowa «oto Matka twoja» są skierowane do każdego z nas. Wzywają nas, byśmy miłowali Maryję, jak miłował Ją Chrystus, byśmy przyjęli Ją jako Matkę w naszym życiu, byśmy pozwolili Jej prowadzić nas drogami Ducha Świętego.
(Jan Paweł II, Audiencja generalna 29.04.1998 r.)
Rekolekcje dla młodzieży – czwartek 17 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 14
Dzień 14: W Twojej obecności Maryjo – wyznaję dziś wiarę w Jezusa Chrystusa: mojego jedynego Pana i Zbawiciela.
Co do mnie, przeżyłem dzieciństwo i młodość w atmosferze wiary, od której, prawdę mówiąc, nigdy się nie odciąłem. Nie wchodziły w grę wątpliwości, za to moim głównym problemem było przejście od wiary odziedziczonej, bardziej uczuciowej niż intelektualnej, do wiary świadomej i w pełni dojrzałej, intelektualnie pogłębionej wskutek osobistego wyboru. Na bazie podstawowego przekonania, że Bóg istnieje, pogłębiłem z pomocą Ewangelii i Kościoła moją wiarę w Jezusa „Chrystusa, Syna Boga żywego”, zgodnie z pięknym wyznaniem Piotra (Mt 13, 16). A Jezus Chrystus doprowadził mnie do poznania Ojca, do życia w Duchu Świętym. Wiara to Boży dar, który pociąga za sobą całkowite oddanie siebie; znajduje ona swoją pełnię w miłości. „Szymonie, synu Jana, czy miłujesz mnie więcej aniżeli ci?” (J 21, 15). Wiara jest tym wyborem. Posiada ona pewność Bożej miłości.
(Jan Paweł II, Lyon, spotkanie z młodzieżą na stadionie Girland, 5.10.1986 r.)
Dziś ja, jako pierwszy, pragnę powiedzieć wam, że wierzę mocno w Jezusa Chrystusa, naszego Pana. Tak, wierzę, i powtarzam, jak swoje własne, słowa Apostoła Pawła: „Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie”. Pamiętam, że od dzieciństwa w mojej rodzinie nauczyłem się modlić i ufać Bogu. Pamiętam środowisko mojej parafii pod wezwaniem świętego Stanisława Kostki na Dębnikach w Krakowie. Prowadzili ją księża salezjanie, od których otrzymałem zasadniczą formację do życia chrześcijańskiego. Nie mogę też zapomnieć doświadczenia wojny i lat pracy w fabryce. Moje powołanie kapłańskie dojrzało ostatecznie w okresie drugiej wojny światowej, w czasie okupowania Polski. Tragedia wojenna nadała procesowi dojrzewania mojego życiowego wyboru szczególny koloryt. W tym kontekście objawiała się we mnie coraz jaśniejsza światłość: Bóg chce, abym został kapłanem! Przypominam sobie ze wzruszeniem chwilę, gdy rankiem 1 listopada 1946 roku otrzymałem święcenia kapłańskie. Dalszym ciągiem mojego Credo jest moja obecna posługa Kościołowi. Kiedy 16 października 1978 roku po wyborze na Stolicę Piotrową zapytano mnie: „Czy przyjmujesz?”, odpowiedziałem: „W posłuszeństwie wiary wobec Chrystusa, mojego Pana, zawierzając Matce Chrystusa i Kościoła — świadom wielkich trudności — przyjmuję”. Od tego czasu staram się spełniać moje zadanie, czerpiąc codziennie światło i moc z wiary, która mnie wiąże z Chrystusem. Moja wiara, tak jak wiara Piotra i wiara każdego z was, nie jest tylko moim dziełem, przyjęciem przeze mnie prawdy Chrystusa i Kościoła. Jest ona w sposób istotny i przede wszystkim dziełem Ducha Świętego, darem Jego łaski. Pan daje mnie, tak jak daje wam, swojego Ducha, abyśmy mogli powiedzieć „Wierzę”. Posługuje się następnie nami, abyśmy dawali Mu świadectwo w każdym zakątku ziemi.
(Jan Paweł II, Przemówienie do młodzieży całego świata, plac Świętego Piotra, 15.08.2000 r.)
Rekolekcje dla młodzieży – środa16 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 13
Dzień 13: Wyrzekam się na zawsze grzechu, szatana i wszystkich jego dzieł.
Apostoł pisze, „że zwyciężyliście Złego”! Tak jest. Trzeba sięgać stale do korzeni zła i grzechu w dziejach ludzkości i wszechświata — tak jak Chrystus sięgnął do tego korzenia w swej wielkanocnej tajemnicy krzyża i zmartwychwstania. Nie trzeba się lękać nazywać po imieniu pierwszego sprawcę zła: Złego. Taktyka, jaką stosował i stosuje, polega na tym, aby się nie ujawniać — aby zło, szczepione przez niego od początku, rosło z samego człowieka, z samych ustrojów i układów: międzyludzkich, międzyklasowych, międzynarodowych… aby także coraz bardziej stawało się grzechem „strukturalnym”, a coraz mniej pozwalało się zidentyfikować jako grzech „personalny”… Aby więc człowiek czuł się niejako „wyzwolony” od grzechu, a równocześnie, aby był w nim coraz bardziej pogrążony. Apostoł mówi: „młodzi, jesteście mocni” — trzeba tylko, ażeby „nauka Boża trwała w was”. Wtedy jesteście mocni: potraficie sięgnąć do ukrytych mechanizmów zła, do jego korzeni — zdołacie stopniowo przemienić świat, przeobrazić go, uczynić bardziej ludzkim, bardziej braterskim — i równocześnie: bardziej Bożym.
(Jan Paweł II, List do młodych całego świata z okazji Międzynarodowego Roku Młodzieży, 31.03.1985)
Dramat sięga początku, kiedy to człowiek kuszony przez Złego zapragnął osiągnąć swój cel w sposób autonomiczny. „Będziecie jako Bóg znający dobro i zło” — taki był podszept węża (por. Rdz 3, 5), będziecie więc zdolni sami stanowić o tym, co jest dobre, a co złe, niezależnie od źródła prawdy i dobra, jakim jest sam Bóg. Ten właśnie dramat — dramat pierworodny — znajduje swój symboliczny wyraz w apokaliptycznym znaku dzisiejszej liturgii. Naprzeciw Niewiasty obleczonej w słońce, która symbolizuje kosmos przemieniony w królestwo Boga żywego, staje inny symbol, w którym wyraża się „Zły” pierworodnego dramatu. W Piśmie Świętym ma on różne nazwy, tu przedstawiony jest jako smok, który chce pożreć dziecko zrodzone przez Niewiastę: Jej Syna, który jest Pasterzem „wszystkich narodów” (por. Ap 12, 4-5). Ostatnia księga Nowego Testamentu potwierdza księgę pierwszą, Księgę Rodzaju: „Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, między potomstwo twoje a potomstwo jej” (Rdz 3, 15). Dzieje człowieka na ziemi stają się długim pasmem zmagań i walk pomiędzy dobrem a złem, pomiędzy Ojcem Przedwiecznym, który miłuje świat aż do oddania swego Syna Jednorodzonego, a „ojcem kłamstwa”, który jest „od początku zabójcą” (por. J 8, 44). 5. O co walczy „ojciec kłamstwa”? Walczy o to, ażeby człowieka wyzuć z przybranego synostwa, pozbawić go dziedzictwa, które w Chrystusie zostało mu dane przez Boga. Walczy z Niewiastą, która jest dziewiczą Matką Odkupiciela świata, z Tą, która jest pierwowzorem Kościoła (por. Lumen gentium, 63). Znak Niewiasty w Apokalipsie wskazuje na Bogarodzicę i wskazuje na Kościół. Wskazuje na wszystkich, których „prowadzi Duch Boży”. Na wszystkich, którzy wraz z Chrystusem, jako synowie w Synu, wołają: „Abba, Ojcze!”
(Jan Paweł II, Homilia na zakończenie VI Światowego Dnia Młodzieży, wygłoszona w czasie Mszy świętej odprawionej pod Szczytem Jasnej Góry, 15.08.1991)
Rekolekcje dla młodzieży – wtorek 15 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 12
Dzień 12: Odnawiam i potwierdzam przymierze Chrztu Świętego.
W Ewangelii świętego Jana Chrystus wyjaśnia podstawową zasadę życia owej winnicy, mówiąc: „Ja jestem krzewem winnym, wy — latoroślami” (J 15, 5). I te właśnie słowa wybrałem jako temat najbliższego Światowego Dnia Młodzieży. Zwracam się więc do was wszystkich z apelem: Młodzi Ludzie, bądźcie żywymi latoroślami w Kościele, latoroślami, które przynoszą obfity owoc! Być żywą latoroślą w Kościele — winnicy oznacza przede wszystkim pozostawać w żywej komunii z Chrystusem krzewem winnym. Latorośle nie są samowystarczalne, lecz we wszystkim zależą od krzewu winnego, w nim znajdują źródło swego życia. Przez chrzest święty każdy z nas został wszczepiony w Chrystusa i darmo otrzymał dar nowego życia. Ażeby być latoroślami żywymi, musicie żyć rzeczywistością chrztu, każdego dnia pogłębiając komunię z Chrystusem poprzez słuchanie Jego słowa i postępowanie zgodnie z nim, przez uczestnictwo w Eucharystii i przez sakrament pojednania, a także przez osobistą rozmowę z Nim na modlitwie. Jezus mówi: „Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić” (J 15, 5).
(Jan Paweł II, Orędzie Ojca Świętego Jana Pawła II z okazji V Światowego Dnia Młodzieży, 26.11.1989 r.)
Drodzy Młodzi Przyjaciele, czy wiecie, co czyni z wami sakrament Chrztu? Bóg uznaje was za swoje dzieci i przemienia wasze życie w historię miłości między wami a Nim. Upodabnia was do Chrystusa, abyście mogli wypełnić swoje osobiste powołanie. Przyszedł, aby zawrzeć z wami przymierze, i obdarza was swoim pokojem. Żyjcie odtąd jako dzieci światłości, świadomi, że zostaliście pojednani z Nim przez krzyż Zbawiciela! Jako „tajemnica i nadzieja przyszłego świata” (św. Cyryl Jerozolimski, Katechezy mistagogiczne, 10, 12) chrzest jest najpiękniejszym z darów Bożych, wzywa nas bowiem, byśmy stali się uczniami Chrystusa. Już dzisiaj i na całą wieczność wprowadza nas w głąb Boga, w życie trynitarne. Jest łaską udzieloną grzesznikowi, która oczyszcza nas z grzechu i otwiera nam nową przyszłość. Jest kąpielą obmywającą i odradzającą. Jest namaszczeniem, które nas upodabnia do Chrystusa, Kapłana, Proroka i Króla. Jest oświeceniem, które rozjaśnia naszą drogę i nadaje jej pełny sens. Jest odzieniem mocy i doskonałości. Odziani w biel w dniu naszego chrztu — tak jak będziemy odziani w dniu ostatecznym — zostajemy wezwani, aby zachować jej blask na każdy dzień i aby go wciąż odzyskiwać przez przebaczenie, modlitwę i chrześcijańskie życie. Chrzest jest znakiem, że Bóg towarzyszy nam w drodze, że upiększa nasze życie i przemienia naszą historię w historię świętą. Zostaliście powołani, wybrani przez Chrystusa, aby żyć w wolności dzieci Bożych, zostaliście też utwierdzeni w powołaniu chrzcielnym i napełnieni Duchem Świętym, abyście głosili Ewangelię całym waszym życiem.
(Jan Paweł II, Rozważanie podczas czuwania modlitewnego, Longchamp 23.08.1997 r.)
Rekolekcje dla młodzieży – poniedziałek 14 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 11
Dzień 11: Uznając swoją słabość i grzeszność.
Przez swój krzyż, Jezus, nasz Wyzwoliciel, wybawił nas z głęboko zakorzenionej niewoli grzechu, w której cała słabość i całe upodlenie ma swoje źródło. „Jest obrazem Boga niewidzialnego” (Kol 1, 15), „jest odblaskiem Jego chwały” (Hbr 1, 3). Chrystus jest człowiekiem doskonałym, który odnawia w nas podobieństwo do Boga, zniszczone przez grzech pierworodny. Paradoksem naszej wolności jest fakt, że dostępujemy jej, pozwalając, by Chrystus oswobodził nas z prawa grzechu i śmierci. To właśnie On, umarły i zmartwychwstały, otwiera przed nami nieskończoną przestrzeń wolności. On właśnie sprawia, że możemy uwolnić się od zamykającej nas w nas samych pożądliwości, i pragnąc tego, co niesie radość, „człowieka nowego, stworzonego według Boga” (Ef 4, 24), którym stajemy się przez chrzest.
(Jan Paweł II, Spotkanie z młodzieżą, Opactwo Echternach, 16.05.1985 r.)
Chrystus Odkupiciel i Oblubieniec. On jeden wie, „co w człowieku się kryje”: zna jego słabość, ale zna też nade wszystko jego godność. Życzę każdemu i każdej z was, abyście odkryli to spojrzenie Chrystusa. Abyście go do głębi doświadczyli. Nie wiem, w jakim momencie życia. Myślę, że przyjdzie ono wówczas, kiedy będzie najbardziej potrzebne: może w cierpieniu, może wraz ze świadectwem czystego sumienia jak u owego młodzieńca z Ewangelii, a może właśnie w sytuacji odwrotnej: wraz z poczuciem winy, z wyrzutem sumienia. Chrystus spojrzał przecież także na Piotra w godzinie jego upadku: wtedy, gdy po trzykroć zaparł się swego Mistrza. Człowiekowi koniecznie potrzebne jest to miłujące spojrzenie. Jest mu potrzebna świadomość, że jest miłowany, że jest umiłowany odwiecznie i wybrany odwiecznie — a równocześnie ta odwieczna miłość Bożego wybrania towarzyszy mu w ciągu całego życia jako miłujące spojrzenie Chrystusa. I może najbardziej w chwili doświadczenia, upokorzenia, prześladowania, klęski — wtedy, gdy nasze człowieczeństwo zostanie jakby przekreślone w oczach ludzkich, znieważone i podeptane — wtedy świadomość tego, że Ojciec umiłował nas odwiecznie w swoim Synu, tego, że Chrystus miłuje każdego i zawsze, staje się mocnym punktem oparcia dla całej naszej ludzkiej egzystencji. Gdy wszystko przemawia za tym, aby zwątpić w siebie oraz w sens własnego życia, wówczas to spojrzenie Chrystusa, świadomość miłości, która w Nim okazała się potężniejsza od wszelkiego zła i wyniszczenia — ta świadomość pozwala nam przetrwać.
(Jan Paweł II, List do młodych całego świata z okazji Międzynarodowego Roku Młodzieży, 31.03.1985)
Rekolekcje dla młodzieży – niedziela 13 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 10
Dzień 10: Maryjo Matko Jezusa, Matko Kościoła i moja Matko, Królowo
Polski i świata.
„Chrystus umiłował Kościół i wydał zań samego siebie, aby go uświęcić. Chciał go sobie przedstawić jako nie mający skazy czy zmarszczki, lecz święty i nieskalany!” (por. Ef 5, 25-27). I my kochamy Kościół. Jakże chcemy, by był przejrzysty, oderwany od czegokolwiek, co może go kompromitować! Ale Kościołem jesteśmy my sami! Nie możemy go krytykować tak, jakby był czymś z zewnątrz w stosunku do nas. Jeżeli kochamy tych, których Kościół skupia, jeśli jesteśmy gotowi służyć, możemy wraz z Kościołem szukać i znaleźć formy nowego życia, prawdziwy język. Możemy wynajdywać miejsca, gdzie tworzymy jedno Ciało, wraz z naszymi Braćmi i Siostrami wszystkich orientacji i wszystkich pokoleń. Wraz z Kościołem służyć będziemy sprawie człowieka. Wraz z nim, w miłości i poszanowaniu innych, będziemy bez lęku świadczyć, głosić, wykrzykiwać naszą wiarę, bo jakże inaczej ten obojętny świat będzie mógł ją poznać? Wniesiemy do Kościoła, do każdej z jego parafii, do jego ruchów, do seminariów nasz wkład miłości Ducha! „Idźcie do wszystkich narodów i czyńcie uczniów”. To przykazanie Pana zostało skierowane do Piotra i innych Apostołów. A teraz ja posyłam was wszystkich, jako ochrzczonych i bierzmowanych, z misją. Drodzy Młodzi Przyjaciele, chcę wam powiedzieć coś ważnego: pragnę, aby niektórzy spośród was odpowiedzieli „tak” na wezwanie Pana, oddając wszystkie siły wyłącznie na Jego służbę. Być może właśnie tutaj, wobec Maryi, jest miejsce i czas, ażeby się nad tym zastanowić. Maryja, Matka Kościoła, nadal kształtuje Mistyczne Ciało Chrystusa! Oby nas nauczyła służyć Kościołowi!
(Jan Paweł II, Spotkanie z młodzieżą, Lourdes 15.08.1986 r.)
Błogosławiona jesteś, Maryjo! Matko odwiecznego Syna, narodzonego z Twojego łona, jesteś pełna łaski (por. Łk 1, 28). Otrzymałaś Życie w obfitości (por. J 10, 10) jak nikt inny spośród potomków Adama i Ewy. Jako najwierniejsza „słuchaczka słowa Bożego” (por. Łk 11, 28), nie tylko zachowywałaś i rozważałaś tę tajemnicę w swoim sercu (por. Łk 2, 19.51), ale kontemplowałaś ją we własnym ciele i troszczyłaś się o nią z ofiarną miłością, którą otaczałaś Jezusa przez całe Jego ziemskie życie. Jako Matka Kościoła nadal przewodzisz nam ze swej niebieskiej siedziby i wstawiasz się za nami. Prowadzisz nas do Chrystusa, „Drogi, Prawdy i Życia” (por. J 14, 6) i pomagasz nam wzrastać w świętości przez zwycięstwo nad grzechem.
(Jan Paweł II, Homilia podczas Mszy świętej kończącej VIII Światowy Dzień Młodzieży, Cherry Creek State Park, 15.08.1993 r.)
Jesteście przyszłością świata, narodu, Kościoła. „Od was zależy jutrzejszy dzień”. Przyjmijcie w duchu odpowiedzialności prostą prawdę, jaką zawierają w sobie słowa tej młodzieżowej piosenki. I nieraz proście Chrystusa przez Jego Matkę, abyście sprostali.
Wy macie przenieść ku przyszłości to całe olbrzymie doświadczenie dziejów, któremu na imię „Polska”. Jest to doświadczenie trudne. Chyba jedno z trudniejszych w świecie, w Europie, w Kościele. Tego trudu się nie lękajcie. Lękajcie się tylko lekkomyślności i małoduszności. Z tego trudnego doświadczenia, które nosi nazwę „Polska”, można wydobyć lepszą przyszłość, ale tylko pod warunkiem uczciwości, trzeźwości, wiary, wolności ducha i siły przekonań. Bądźcie konsekwentni w swojej wierze! Bądźcie wierni Matce Pięknej Miłości. Zaufajcie Jej, kształtując waszą własną miłość, tworząc wasze młode rodziny. Niech Chrystus pozostanie dla was „drogą, prawdą i życiem”.
(Jan Paweł II, Przemówienie do młodzieży, Kraków, Skałka, 8.06.1979 r.).
Rekolekcje dla młodzieży – sobota 12 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 9
PRAWDZIWA MISJA/ BÓG LICZY NA CIEBIE/ BÓG CIĘ POTRZEBUJE/ BOŻA KORPORACJA – Bóg w Maryi zaprasza mnie do współpracy. Chce się mną posługiwać dla ratowania dusz – tak jak dzieci fatimskie. Pyta mnie czy oddam się Mu w Maryi do Jego dyspozycji, by ratować świat
Jezus domaga się odważnego wyboru Jego własnej drogi, wyboru dokonanego przede wszystkim „w sercu”, gdyż znalezienie się w takiej czy innej sytuacji zewnętrznej nie zależy od nas. Od nas zależy wola bycia, na ile to możliwe, posłusznymi jak On Ojcu, i gotowymi zaakceptować aż do końca Jego plan, który ma dla każdego.
Zaprzeć się samego siebie oznacza wyrzec się swoich planów, często ograniczonych i małostkowych, aby przyjąć ten Boży: to droga nawrócenia, nieodzowna dla życia chrześcijańskiego, która apostoła Pawła doprowadziła do stwierdzenia: „Już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2,20).
Jezus nie żąda wyrzeczenia się życia, ale przyjęcia go w takiej nowości i pełni, którą tylko On dać może. Człowiek w głębi swojego jestestwa zakorzenił tendencję do „myślenia o sobie samym”, umieszczania własnej osoby w centrum spraw jako miary wszystkiego. Kto naśladuje Chrystusa odrzuca jednak to koncentrowanie się na sobie samym i nie ocenia rzeczy w oparciu o własne korzyści. Przeżywa swoje życie w kategoriach daru i bezinteresowności, a nie zdobyczy i posiadania. Życie prawdziwe wyraża się bowiem w darze z siebie, co jest owocem łaski Chrystusa: życie wolne, we wspólnocie z Bogiem i z braćmi.
Jeśli życie w gronie uczniów Chrystusa staje się najwyższą wartością, wówczas wszystkie inne sprawy znajdują w zależności od tego swoje należne miejsce i znaczenie. Kto zaś opiera się jedynie na dobrach ziemskich, okaże się przegranym, pomimo pozorów sukcesu: śmierć porwie go z całym stosem rzeczy, ale z życiem zupełnie nieudanym (por. Łk 12,13-21). Wybór jest więc pomiędzy być i mieć, pomiędzy życiem w pełni i istnieniem pustym, pomiędzy prawdą i kłamstwem.
(Jan Paweł II, Orędzie na XVI Światowy Dzień Młodzieży, 2001 r.)
Ostatnie słowo kieruję do dzieci. Drodzy chłopcy i dziewczęta, widzę, że wielu z was ma na sobie podobne stroje jak Franciszek i Hiacynta. Bardzo ładnie w nich wyglądacie! Ale już dzisiaj albo jutro zdejmiecie je i pastuszkowie nagle znikną. Czy nie sądzicie, że nie powinni zniknąć? Matka Boża bardzo was potrzebuje, aby pocieszać Jezusa, który jest smutny z powodu wyrządzanych Mu zniewag; potrzebuje waszych modlitw i ofiar za grzeszników.
Poproście swoich rodziców i wychowawców, aby oddali was do «szkoły» Matki Bożej, aby nauczyła was być takimi, jak pastuszkowie, którzy starali się czynić wszystko, czego Ona od nich żądała. Zapewniam was, że «większy czyni się postęp przez krótki czas posłuszeństwa i uległości wobec Maryi, niż przez całe lata osobistych wysiłków, podejmowanych wyłącznie własnymi siłami» (św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, „Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny”). Właśnie w taki sposób pastuszkowie rychło stali się świętymi. Pewna kobieta, która gościła Hiacyntę w Lizbonie, słysząc dobre i roztropne rady, jakich udzielała jej dziewczynka, zapytała, kto ją tego nauczył. «Matka Boża» — odparła Hiacynta. Poddając się wielkodusznie kierownictwu tak dobrej Nauczycielki, Hiacynta i Franciszek rychło osiągnęli szczyty doskonałości.
(Jan Paweł II, Homilia podczas mszy beatyfikacyjnej w Fatimie, 2000 r.)
—
Na co będę zwraca uwagę we wprowadzeniu:
- Każdy z nas jest powołany do misji zbawienia świata.
- Ta misja wymaga od nas radykalnego pójścia za Chrystusem., czyli świętości.
- Maryja jest dla nas Nauczycielką, która skutecznie prowadzi nas do świętości.
Rekolekcje dla młodzieży – piątek 11 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 8
TAJEMNICZA WYMIANA – Fatima – Mój Syn pragnie bym była bardziej znana i kochana moja decyzja prowadzi do tego, że Jezus we mnie kocha Maryję, a Ona we mnie kocha Jezusa.
Gdzie można lepiej zrozumieć, co znaczy być dziećmi Bożymi, jeśli nie u stóp Matki Boga? Maryja jest najlepszą Mistrzynią. Jej to zostało powierzone podstawowe zadanie w historii zbawienia: „Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo” (Ga 4, 4-5).
Gdzie, jeśli nie w Jej macierzyńskim sercu, może być lepiej strzeżone dziedzictwo dzieci Bożych, obiecane przez Ojca? Niesiemy ten dar w naczyniach glinianych. Nasza pielgrzymka będzie przeto, dla każdego z nas, wielkim aktem zawierzenia Maryi. Udajemy się do Sanktuarium, które dla narodu polskiego ma szczególne znaczenie; jest to miejsce ewangelizacji i nawrócenia, miejsce, do którego przybywa tysiące pielgrzymów pochodzących ze wszystkich stron Kraju i świata. Od ponad 600 lat, w klasztorze na Jasnej Górze w Częstochowie, czczona jest Maryja w cudownej ikonie Czarnej Madonny. W momentach najbardziej trudnych w swojej historii, naród polski odnajdywał tam, w domu Matki, moc wiary i nadziei, własną godność i dziedzictwo dzieci Bożych.
(Jan Paweł II, Orędzie na VI Światowy Dzień Młodzieży, Częstochowa 1991).
Wiadomo, że miłość rodzi zawsze jakąś zależność, miłość macierzyńska rodzi więcej – bo przynależność. Przynależność, to znaczy poniekąd być własnością. Niewolnicy byli własnością swych panów na sposób rzeczy. Miłość sprawia również przynależność – jest to przynależność osób. Czyni nas ona poniekąd własnością umiłowanej osoby – a równocześnie wyklucza niewolę, do istoty jej bowiem należy wybór, akt wolności. W tym miejscu znaczenie słowa „niewola” kryje w sobie podobny paradoks jak znane słowa Ewangelii o duszy własnej, którą trzeba stracić, ażeby ją zyskać. Paradoks nie jest metaforą, wskazuje natomiast na tę szczególną rzeczywistość, jaką jest rzeczywistość miłości. Akt oddania w niewolę trzeba umieścić w porządku tej rzeczywistości. Miłość stanowi spełnienie wolności, a równocześnie do jej istoty należy przynależeć, czyli – nie być wolnym. Jednakże tego „nie-bycia-wolnym” w miłości nie odczuwa się jako niewolę, lecz jako afirmację wolności, jako jej spełnienie.
(abp Karol Wojtyła, Komentarz do Aktu Milenijnego)
—
Na co będę zwraca uwagę we wprowadzeniu:
- Maryja zaprasza nas do tego, abyśmy zjednoczyli nasze z serca z Jej Sercem, tak jak ona zjednoczyła jej z Sercem Syna (nie mogę jeszcze znaleźć dobrych tekstów Jana Pawła II na ten temat). Chcę tutaj mówić o przymierzu serc.
Rekolekcje dla młodzieży – czwartek 10 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 7
POCZĄTEK DROGI/ POCZĄTEK PRZYGODY – … i od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie – moja decyzja czy zaproszę Maryję do swego życia, do wszystkiego co je tworzy, czy pozwolę Jej nie tylko o wszystkim wiedzieć, ale we wszystkim ze mną uczestniczyć?… jeśli tak, to przygoda się zaczyna na dobre.
Jest w Ewangelii zdanie, w którym Maryja ukazuje się w całej pełni jako nasza Nauczycielka. Jest to zdanie wypowiedziane przez Nią w czasie uczty weselnej w Kanie Galilejskiej. Powiedziawszy do Syna: „Wina nie mają”, zwróciła się następnie do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2, 5). (…) Maryja pełna łaski, Dziewica Niepokalana, przez całe życie pozostawała całkowicie otwarta na Boga, w doskonałej zgodzie z Jego wolą – także w momentach trudnych, z których najtrudniejsze były te, które przeżyła na Kalwarii, u stóp krzyża. Nigdy nie wycofała swego „tak”, ponieważ całe swoje życie złożyła w ręce Boga: Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego” (Łk 1, 38). W Encyklice Redemptoris Mater napisałem na ten temat: „Przy zwiastowaniu bowiem Maryja, okazując „posłuszeństwo wiary” Temu, który przemawiał do Niej słowami swego zwiastuna, poprzez „pełną uległość rozumu i woli wobec Boga objawiającego” – w pełni powierzyła się Bogu. Odpowiedziała więc całym swoim ludzkim, niewieścim „ja”. Zawierało się w tej odpowiedzi wiary doskonałe współdziałanie z „łaską Bożą uprzedzającą i wspomagającą” oraz doskonała wrażliwość na działanie Ducha Świętego” (nr13). „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie…”. W tym krótkim zdaniu zawiera się cały życiowy program, który Maryja – Mistrzyni zrealizowała jako pierwsza spośród uczniów Chrystusa, i którego dzisiaj uczy również nas. Jest to program życia oparty na mocnym i pewnym fundamencie, jakim jest Jezus Chrystus. (…) Wiary i miłości nie wolno sprowadzać do samych słów lub mglistych sentymentów. Wierzyć w Boga i kochać Go znaczy konsekwentnie przeżywać swoje życie w świetle Ewangelii. Wierzyć w Boga i kochać Go znaczy starać się zawsze czynić to, co Chrystus nam mówi zarówno w Piśmie Świętym, jak poprzez nauczanie Kościoła. Nie jest to łatwe. Często trzeba wiele odwagi, aby postępować wbrew prądom obowiązujących mód lub opinii tego świata. Lecz – powtórzę to jeszcze raz – taki jest właśnie program życia prawdziwie udanego i szczęśliwego.
(Jan Paweł II, Orędzie do młodzieży całego świata z okazji III Światowego Dnia Młodzieży, 1987 r.)
—
Na co będę zwraca uwagę we wprowadzeniu:
- Wejście w nowe reakcje z Maryją skutkuje posłuszeństwem, które jest przygodą nowego życia.
- Posłuszeństwo realizuje się w codziennym życiu, a nie w sentymentach i marzeniach.
- Posłuszeństwo jest wyrazem naszej wolności (w przeciwieństwie do zniewolenia fałszywymi ideami).
Rekolekcje dla młodzieży – środa 9 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II – Dzień 6
NIEZWYKŁA RELACJA/ NOWA RELACJA/ NIEZWYKŁA WIĘŹ – Niewiasto oto syn twój – Jezus czyni mnie dzieckiem Maryi. Oto Matka twoja – moja relacja z Maryją, czy jest, jaka jest, do jakiej jestem dziś zapraszana.
Ewangelia mówi, że «od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie» (J 19, 27). To określenie, bardzo szeroko komentowane już w pierwszych wiekach Kościoła, nie oznacza jedynie miejsca zamieszkania Jana. Zwraca uwagę nie tyle na wymiar materialny, ile raczej na aspekt duchowy «przyjęcia» Maryi przez Jana, na nową więź, jaka się między nimi wytwarza.
Wy, drodzy młodzi przyjaciele, jesteście w tym samym mniej więcej wieku co Jan i tak jak on pragniecie przebywać z Jezusem. Dzisiaj do was kieruje Chrystus prośbę, byście wzięli Maryję «do swojego domu», byście przyjęli Ją «u siebie», ażeby uczyć się od Tej, która «zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu» (Łk 2, 19), wewnętrznej gotowości do słuchania oraz postawy pokory i ofiarności, wyróżniającej Ją jako pierwszą współpracownicę Boga w dziele zbawienia. To właśnie Ona, pełniąc swoje macierzyńskie posłannictwo, wychowuje was i formuje, dopóki Chrystus nie zostanie w was w pełni ukształtowany.
Dlatego także dzisiaj powtarzam motto mojej posługi biskupiej i papieskiej: Totus Tuus. Sam nieustannie doświadczałem w życiu miłującej i czynnej obecności Matki Chrystusowej; Maryja każdego dnia wspomaga mnie w pełnieniu misji Następcy Piotra.
Maryja jest Matką łaski Bożej, bo jest Matką Dawcy łaski. Zawierzcie się Jej z całkowitą ufnością! Promieniujcie pięknem Chrystusa! Otwierając się na tchnienie Ducha, staniecie się nieustraszonymi apostołami, zdolnymi szerzyć wokół siebie płomień miłości i blask prawdy. W szkole Maryi odkryjecie, jakich konkretnych działań Chrystus od was oczekuje, nauczycie się stawiać Go na pierwszym miejscu w waszym życiu, ku Niemu kierować wszelkie wasze myśli i czyny.
Drodzy młodzi przyjaciele, wiecie już, że chrześcijaństwo nie jest jedynie opinią ani zbiorem pustych słów. Chrześcijaństwo to Chrystus! Chrześcijaństwo to Osoba, to On Żywy! Spotkać Jezusa, kochać Go i sprawić, aby był kochany: oto chrześcijańskie powołanie. Maryja zostaje wam dana, aby pomóc wam nawiązać prawdziwszą i bardziej osobistą relację z Jezusem. Swoim przykładem Maryja uczy was wpatrywać się z miłością w Tego, który pierwszy nas umiłował. Swoim wstawiennictwem kształtuje w was serce uczniów, zdolnych wsłuchiwać się w głos Syna, który objawia prawdziwe oblicze Ojca i rzeczywistą godność człowieka.
(Jan Paweł II, Orędzie Ojca Świętego na XVIII Światowy Dzień Młodzieży 2003 r.)
—
Na co będę zwraca uwagę we wprowadzeniu:
- Przyjmujemy Maryję przede wszystkim do swojego serca – wymiar duchowy.
- To przyjęcie jest zawierzeniem, nową relacją jako nawiązujemy z Maryją.
- To zawierzenie prowadzi nas nie do jakiejś idei, ale do Chrystusa jako osoby.
Rekolekcje dla młodzieży – wtorek 8 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 5
TESTAMENT / POMYSŁ SZEFA – jest wolą Boga, Jego testamentem dla mnie, podarować mi Maryję.
„Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój»” (J 19,26). Jest to dowód synowskiej czułości i przywiązania. Jezus nie chce, by Matka została sama. Jednakże znaczenie owego synowskiego, pełnego mesjańskiej treści gestu posiada zakres o wiele szerszy, aniżeli osoba umiłowanego ucznia, danego Maryi jako syn. Jezus pragnie dać Maryi potomstwo o wiele liczniejsze, pragnie dla Niej ustanowić macierzyństwo, które obejmuje wszystkich, żyjących wówczas i w przyszłości, Jego naśladowców i uczniów. Gest Jezusa posiada zatem znaczenie symboliczne. Jest nie tylko gestem Syna zatroskanego o los Matki, ale gestem Odkupiciela świata, który powierza Maryi — „Niewieście” — rolę nowego macierzyństwa obejmującego wszystkich ludzi wezwanych do wspólnoty Kościoła. W tym więc momencie z wysokości krzyża Maryja zostaje ustanowiona, jak gdyby „konsekrowana” na Matkę Kościoła.
Jezus, który wiedział, czym jest matczyna miłość Maryi, pragnął, by także w duchowym życiu Jego uczniów obecna była radość płynąca z owej miłości, stanowiącej element więzi z Nim samym. Chodzi więc o to, by widzieć w Maryi Matkę i traktować Ją jak Matkę — pozwolić Jej się wychowywać do prawdziwego posłuszeństwa Bogu, do prawdziwej jedności z Chrystusem i do prawdziwej miłości bliźniego.
Postawa Jana wobec Maryi jest wypełnieniem ostatniej woli Jezusa, ale posiada także znaczenie symboliczne dla każdego z uczniów Chrystusa, wezwanych do przyjęcia Maryi do siebie i dania Jej miejsca we własnym życiu. Bowiem na mocy słów konającego Jezusa, w życiu żadnego chrześcijanina nie może zabraknąć specjalnego „miejsca” dla Maryi, musi się Ona znaleźć w każdym życiu.
(Jan Paweł II, Katecheza ogólna, Watykan 23 listopada 1998 r.)
W osobie Maryi zawiera się synteza całej tajemnicy Kościoła. Ona jest „wybraną córką Ojca”, która dobrowolnie przyjęła dar Boży i odpowiedziała na niego w postawie służby. „Córka” Ojca zasłużyła, aby stać się Matką Jego Syna (Łk 1, 38). Jest Matką Boga, bo jest doskonałą córką Ojca.
W jej Sercu jest tylko jedno pragnienie: wspomagać chrześcijan, którzy starają się żyć jak dzieci Boże. Jako najczulsza Matka, Maryja nieustannie prowadzi ich do Jezusa, aby idąc za Nim uczyli się pogłębiać swoją więź z Ojcem niebieskim. Tak jak na weselu w Kanie, zachęca ich, aby czynili wszystko, cokolwiek powie im Syn (por. J 2, 5), świadoma, że to właśnie jest droga wiodąca do domu „Ojca miłosiernego” (por. 2 Kor 1, 3).
Powierzam Maryi waszą drogę i proszę Ją, aby przygotowała wasze serca na przyjęcie łaski Ojca, byście stali się świadkami Jego miłości.
(Jan Paweł II, Orędzie na XIV Światowy Dzień Młodzieży, 1999 r.)
—
Na co będę zwraca uwagę we wprowadzeniu:
- Jezus na Krzyżu powierza nam Swoją Matkę.
- Wszyscy możemy odnaleźć samych siebie w umiłowanym uczniu – świętym Janie.
- W sercu Maryi jest tylko jedno pragnienie: wspomagać chrześcijan.
Rekolekcje dla młodzieży – poniedziałek 7 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 4
NAJLEPSZY BODYGUARD – dlaczego nie doświadczam miłości, tylko bólu, cierpienia, samotności; jest nieprzyjaciel, który na mnie czyha, któremu zależy na mojej śmierci Maryja, Niepokalanie poczęta, najlepszym obrońcą, body and spirit guard.
Pamiętam, że kiedy byłem młody, tak jak wy, i czytałem Ewangelię, to dla mnie najsilniejszym argumentem za prawdziwością tego, co czytam, było to, że tam nie ma żadnej taniej obietnicy. Mówił swoim uczniom prawdę zupełnie surową: nie spodziewajcie się, żadne królestwo z tego świata, żadne siedzenie po prawicy i po lewicy w znaczeniu urzędów tego przyszłego, mesjańskiego Króla. Mesjański Król pójdzie na krzyż i tam się sprawdzi. Potem zmartwychwstanie da wam siłę, da wam moc Ducha Świętego, że potraficie przed światem dawać świadectwo temu Ukrzyżowanemu. Ale żadnej taniej obietnicy. Na świecie ucisk mieć będziecie. Mnie to bardzo przekonywało, ponieważ normalnie ludzie starają się pociągać innych obietnicami. Obietnicami, karierą, korzyściami: co ci z tego przyjdzie, będziesz miał z tego to a to, a tamto… No rzeczywiście, można tak pójść. Chrystus – nic z tego. To jest największy dar. To jest nieskończony dar – Eucharystia, Chrystus. Jednocześnie jest to dar najgłębiej zobowiązujący i na tym polega jego siła kreatywna, przez to on buduje człowieka, buduje człowieczeństwo nasze, przez co nam daje tę siłę przebicia. Bo tak jest skonstruowany człowiek. Człowiek jest mocny, mocny świadomością celów, świadomością zadań, świadomością powinności, a także i świadomością tego, że jest miłowany. Dlatego, żebym się mógł przebić, muszę mieć pewność, że jestem miłowany.
(Jan Paweł II, Słowo do młodzieży zgromadzonej przed siedzibą arcybiskupa, Kraków 1987)
Słowa archanioła Gabriela w Nazarecie: «Bądź pozdrowiona, łaski pełna» (Łk 1, 28), rzucają światło na scenę na Kalwarii. Zwiastowanie wyznacza początek, Krzyż jest wypełnieniem. W chwili zwiastowania Syn Boży przyjął ludzką naturę w łonie Maryi; u stóp krzyża, w osobie Jana, Maryja przyjmuje do swego Serca całą ludzkość. Od pierwszej chwili wcielenia jest Matką Bożą, a w ostatnich chwilach życia Jej Syna Jezusa staje się Matką wszystkich ludzi. Ta, która jest bez grzechu, na Kalwarii «doznaje» w sobie cierpienia grzechu, które Syn bierze na siebie, aby zbawić ludzi. U stóp krzyża, gdy umiera Ten, którego poczęła, mówiąc «tak» w chwili zwiastowania, Maryja słyszy od Niego niejako «drugie zwiastowanie»: «Niewiasto, oto syn Twój» (J 19, 26).
Na krzyżu Syn może przelać swoje cierpienie w Serce Matki. Każdy cierpiący syn odczuwa taką potrzebę. Także wy, moi drodzy, spotykacie się z cierpieniem: samotność, niepowodzenia i rozczarowania w życiu osobistym; trudności, jakich doświadczacie wchodząc w świat dorosłych i w życie zawodowe; rozstania i nieszczęścia w waszych rodzinach; wojny niosące przemoc i śmierć niewinnych. Wiedzcie jednak, że w trudnych chwilach, jakich nie brak w życiu każdego człowieka, nie jesteście sami: tak jak Janowi u stóp krzyża, także wam Jezus daje swoją Matkę, aby swoją dobrocią dodała wam otuchy.
(Jan Paweł II, Orędzie Ojca Świętego na XVIII Światowy Dzień Młodzieży 2003 r.)
—-
Na co będę zwraca uwagę we wprowadzeniu:
- Młodość nie szczędzi nam trudnych doświadczeń.
- Chrystus nie daje tanich obietnic.
- Chrystus daje nam niezwodną pomoc: Eucharystię i Swoją Matkę.
Rekolekcje dla młodzieży – niedziela 6 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 3
SUKCES GWARANTOWANY/ NIEOMYLNY AUTORYTET/ DROGA PEWNA – jak wśród wszystkiego co proponuje świat wybrać to co właściwe dla mnie? Maryja, pełna łaski zna wolę Bożą względem mnie, pomoże mi ją odczytywać i wypełniać.
Drodzy chłopcy i dziewczęta! Nie pozwólcie, aby czas, który daje wam Pan, minął tak, jakby wszystko było przypadkiem. Święty Jan powiedział nam, że wszystko stało się w Chrystusie. Wierzcie zatem mocno w Niego. On kieruje historią jednostek, jak i całej ludzkości. Niewątpliwie Chrystus respektuje naszą wolność, ale we wszystkich radosnych czy bolesnych wydarzeniach życia nie przestaje zwracać się do nas, byśmy wierzyli w Niego, w Jego Słowo, w rzeczywistość Kościoła, w życie wieczne!
Nie sądźcie zatem nigdy, że jesteście w Jego oczach ludźmi nieznanymi, jakby liczbami z anonimowego tłumu. Każdy z was jest cenny dla Chrystusa, jest Mu znany osobiście, jest przez Niego umiłowany, nawet gdy nie zdaje sobie z tego sprawy.
(Jan Paweł II, Przemówienie do młodzieży, XV ŚDM, Rzym 2000).
O ile dawniej byłem przekonany, że Maryja prowadzi nas do Chrystusa, to w tym okresie zaangażowania we wspólnocie Żywego Różańca w Dębnikach, zacząłem rozumieć, że również i Chrystus prowadzi nas do swojej Matki. Był taki moment, kiedy nawet poniekąd zakwestionowałem swoją pobożność maryjną, uważając, że posiada ona w sposób przesadny pierwszeństwo przed nabożeństwem do samego Chrystusa. Muszę przyznać, że wówczas z pomocą przyszła mi książeczka św. Ludwika Marii Grignion de Montfort nosząca tytuł „Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny”. W książeczce tej znalazłem poniekąd gotową odpowiedź na moje pytania. Tak, Maryja nas przybliża do Chrystusa, prowadzi nas do Niego, ale pod warunkiem, że przeżyjemy jej tajemnicę w Chrystusie (…) Zrozumiałem wówczas, dlaczego Kościół trzy razy w ciągu dnia odmawia „Anioł Pański”, zrozumiałem też, jak bardzo kluczowe są słowa tej modlitwy (…) Wyrażają one zasadniczą treść największego wydarzenia, jakie dokonało się w dziejach ludzkości. Tu tłumaczy się pochodzenie owego Totus Tuus. Tak więc dzięki św. Ludwikowi zacząłem na nowo odkrywać wszystkie skarby dotychczasowej pobożności maryjnej, ale niejako z nowych pozycji: na przykład od dziecka słuchałem Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP śpiewanych w kościele parafialnym, ale dopiero wówczas dostrzegłem, jakie bogactwo treści teologicznej oraz treści biblijnej jest w nich zawarte. To samo odnosi się poniekąd do pieśni ludowych, chociażby polskich kolęd na Boże Narodzenie, Gorzkich Żalów na Wielki Post, w których osobne miejsce zajmuje dialog duszy z Matką Bolesną. Wszystkie te doświadczenia duchowe wyznaczały jak gdyby szlak modlitewny i kontemplacyjny mojej drogi do kapłaństwa, a potem w kapłaństwie – aż do dnia dzisiejszego.
(Jan Paweł II, Dar i Tajemnica. W pięćdziesiątą rocznicę moich święceń kapłańskich, Kraków 1996, s. 29-31)
—
Na co będę zwraca uwagę we wprowadzeniu:
- Chrystus zna odpowiedź na wszystkie moje pytania.
- Jestem niepowtarzalny w Jego oczach i On chce mi pomóc nie zmarnować mojego życia.
- Chrystus daje mi Swoją Matkę jako pewną i skuteczną drogę do Niego.
Rekolekcje dla młodzieży – sobota 5 grudnia
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 2
ŻYCIE W OBFITOŚCI – Bóg we chrzcie czyni mnie swoim dzieckiem, obdarza łaską, Maryja, która uczy jak żyć pełnią łaski.
Kiedy patrzę wstecz, widzę, jak droga mojego życia poprzez środowisko tutejsze, poprzez parafię, poprzez moją rodzinę, prowadzi mnie do jednego miejsca, do chrzcielnicy w wadowickim kościele parafialnym. Przy tej chrzcielnicy zostałem przyjęty do łaski Bożego synostwa i wiary Odkupiciela mojego, do wspólnoty Jego Kościoła w dniu 20 czerwca 1920 roku. Chrzcielnicę tę już raz uroczyście ucałowałem w roku tysiąclecia chrztu Polski jako ówczesny arcybiskup krakowski. Potem uczyniłem to po raz drugi, jak przypomniał ksiądz prałat, na 50 rocznicę mojego chrztu, jako kardynał, a dzisiaj po raz trzeci ucałowałem tę chrzcielnicę, przybywając z Rzymu jako następca św. Piotra. I mogłem jeszcze raz spojrzeć w oblicze Matki Nieustającej Pomocy w Jej wadowickim obrazie. A was wszystkich proszę, abyście przed wizerunkiem tej Matki otaczali mnie nieustanną modlitwą.
(Jan Paweł II, Przemówienie do mieszkańców Wadowic, 1979 r.)
Aby wejść do Królestwa Bożego, trzeba się człowiekowi narodzić na nowo, nie według praw ciała, ale wedle Ducha. Chrzest jest właśnie sakramentem takich narodzin. W sposób dogłębny tłumaczy to apostoł Paweł we fragmencie Listu do Rzymian, którego wysłuchaliśmy: „Czyż nie wiadomo wam, że my wszyscy, którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć? Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie – jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca” (Rz 6, 3-4). Apostoł ukazuje nam tutaj sens nowych narodzin: wyjaśnia, dlaczego sakrament chrztu dokonuje się przez zanurzenie w wodzie. Nie chodzi tutaj tylko o jakieś symboliczne zanurzenie w życiu Boga. Chrzest to konkretny i skuteczny znak zanurzenia w śmierci i w zmartwychwstaniu Chrystusa.
(Jan Paweł II, Rozważanie podczas czuwania modlitewnego, XII ŚDM Paryż 1997 r.)
Ogromnie wiele zależy od tego, jaką każdy z was przyjmie miarę swojego życia, swojego człowieczeństwa. Wiecie dobrze, że są różne miary. Wiecie, że są różne kryteria oceny człowieka, wedle których kwalifikuje się go już w czasie studiów, potem w pracy zawodowej, w różnych kontaktach personalnych.
Odważcie się przyjąć tę miarę, którą pozostawił nam Chrystus w wieczerniku Zielonych Świąt, a także w wieczerniku naszych dziejów. Odważcie się spojrzeć na swoje życie w jego bliższej i dalszej perspektywie, przyjmując za prawdę to, co św. Paweł napisał w swoim Liście do Rzymian: „Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia” (8, 22) — czyż nie jesteśmy świadkami tych bólów? Bowiem „stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych” (8, 19).
A więc oczekuje nie tylko na to, że uniwersytety i różnego typu wyższe uczelnie, a przedtem średnie, a przedtem podstawowe szkoły przygotują inżynierów, lekarzy, prawników, filologów, historyków, humanistów, matematyków i techników, ale oczekuje na objawienie się synów Bożych! Oczekuje od was tego objawienia — od was, którzy w przyszłości będziecie lekarzami, technikami, prawnikami, profesorami.
Zrozumcie, że człowiek stworzony przez Boga na Jego obraz i podobieństwo, jest równocześnie wezwany w Chrystusie do tego, aby w nim objawiło się to, co jest z Boga. Aby w każdym z nas objawił się w jakiejś mierze Bóg.
(Jan Paweł II, Przemówienie do młodzieży akademickiej zgromadzonej przed kościołem św. Anny, 1979 r.)
————————————————————————————————-
Na co będę zwraca uwagę we wprowadzeniu:
- Czy znam datę mojego chrztu?
- W chrzcie rodzimy się na nowo z Ducha.
- Czy jestem gotów żyć zgodnie z tą miarą, jaka została mi dana na chrzcie?
Rekolekcje dla młodzieży – piątek 4 grudnia *dzień pierwszy*
Lektura duchowa – Jan Paweł II
Dzień 1
NAJWIĘKSZY DAR – miłość Boga wyrażona do mnie w tym, że żyję. Moja wdzięczność. Maryja, która może mnie nauczyć jak dostrzegać i doceniać dar otrzymany od Boga, zaproszenie do 33 dni.
Ja również, tak jak wy dzisiaj, miałem kiedyś 20 lat. Lubiłem sport, narciarstwo, teatr. Studiowałem i pracowałem. Miałem pragnienia i troski. To właśnie wtedy, przed tak wielu już laty, kiedy wojna, a następnie reżim totalitarny wyniszczały moją Ojczyznę, chciałem nadać mojemu życiu sens i tego sensu życia szukałem. Odkryłem go, idąc za Panem Jezusem. Młodość to okres, w którym również ty, drogi młodzieńcze, droga dziewczyno, pytasz się, co zrobić ze swym życiem, w jaki sposób choć trochę zmienić świat na lepsze, jak szerzyć sprawiedliwość i budować pokój.
(Jan Paweł II, Spotkanie z młodzieżą na krytym lodowisku, Berno 2004 r.)
Pragnę przypomnieć wam myśl, którą wyraziłem w mojej pierwszej encyklice: „Człowiek nie może żyć bez miłości. Człowiek pozostaje dla siebie istotą niezrozumiałą, jego życie jest pozbawione sensu, jeśli nie objawi mu się Miłość, jeśli nie spotka się z Miłością, jeśli jej nie dotknie i nie uczyni w jakiś sposób swoją, jeśli nie znajdzie w niej żywego uczestnictwa” (Redemptor hominis, 10). Jakże wielką wagę posiada owa rzeczywistość dla młodych, przeżywających okres szczególnej odpowiedzialności i nadziei, kształtowania osobowości, precyzowania tego, co najważniejsze, ideałów i projektów życiowych, okres poszukiwania prawdy, a także dążenia do prawdziwego szczęścia. Jest to czas, w którym człowiek odczuwa największą potrzebę akceptacji i wsparcia, kiedy najbardziej pragnie być wysłuchany i kochany. Dobrze wiecie w głębi waszych serc, że zadowolenie, jakie niesie powierzchowny hedonizm, jest przelotne i pozostawia w duszy tylko pustkę; że zamykanie się w twierdzy własnego egoizmu to wielka iluzja; że obojętność i sceptycyzm sprzeciwiają się wzniosłym dążeniom do bezgranicznej miłości; że pokusy przemocy i ideologie negujące Boga prowadzą tylko w ślepe zaułki.
(Jan Paweł II, Orędzie na II Światowy Dzień Młodzieży, 1987 r.)
Maryja sama nawiedza nas w niezbadany sposób, po to jedynie, by odsłonić inną, wstrząsającą obecność – obecność samego Boga w osobie swego ukochanego Syna. Przekonuje nas, jak pierwszych uczniów, byśmy doń się zwracali z całym zaufaniem. Maryja prowadzi nas przede wszystkim do wiary. Abyśmy uwierzyli w miłość Boga Ojca, która nieustannie nas otacza: nie my umiłowaliśmy Boga, ale On sam nas pierwszy umiłował. Byśmy uwierzyli w moc Chrystusa objawioną w Odkupieniu. Oj jest Bogiem. Jest przeobfitym źródłem życia. Jest prawdą Boga i prawdą naszych ubogich istnień. Jest drogą Boga i drogą człowieka, jedynym człowiekiem, w którym całkowicie wypełnił swoje powołanie. Byśmy uwierzyli w ducha Świętego, którego Maryja przyjęła bez zastrzeżeń i który nam także jest dany. Jesteśmy pewni miłości Boga – Trójcy; otwierając się nań przez wiarę, będziemy wraz z Maryją błogosławieni i otrzymamy dar upodobania w miłości i siłę do tego, by kochać.
(Jan Paweł II, Spotkanie z młodzieżą w sanktuarium w Lourdes, 1983 r.)
—
Na co będę zwraca uwagę we wprowadzeniu:
- Młodość to okres kiedy poszukujemy sensu naszego życia.
- Odpowiedzią na wszelkie nasze poszukiwania jest miłość.
- Tą Miłością jest Bóg